Witam serdecznie. Dzisiaj kolejny scenariusz z serii Screaming Eagles. Tym razem jednak postanowiłem zmienić nieco formę scenariuszy i począwszy od dzisiejszego nie będzie wprowadzenia dla Graczy. Sprawi to, że scenariusze będą bardziej uniwersalne, będzie można rozegrać je niezależnie od pozostałych. Scenariusz jest spakowany w formacie rar, a archiwum zawiera plik pdf oraz mapę formatu jpeg.
Życzę przyjemnej lektury i gry.
WERSJA PDF SCENARIUSZ
Hold That Bridge
US Army:
CO (CV10)
FAO (CV8)
FAC (CV8)
Infantry Company A:
HQ (CV9)
3 x Infantry Unit
1 x Support Unit (MG)
1 x Support Unit (Mortar)
Infantry Company B (3rd turn):
HQ (CV9)
3 x Infantry Unit
1 x Support Unit (MG)
1 x Support Unit (Mortar)
Artillery Support:
1 x Artillery Unit (105mm)
Air Support:
2 x Ground Attack (P-47, rockets)
Support:
1 x Support Unit (Sniper)
1 x Support Unit* (Bazooka Team)
1 x Support Unit (ATG, 57mm)
1 x Support Unit (MG)
3 x Engineer Unit (Combat Engineers)
1 x Support Unit* (Bazooka Team) (4th turn)
1 x Support Unit* (Bazooka Team) (5th turn)
1 x Support Unit (MG) (5th turn)
* - Bazooka Team (Attacks: 1/30* przeciwko piechocie; Attacks: 5/10 przeciwko pojazdom)
Germany:
CO (CV9)
FAO (CV7)
Reconninassance:
1 x Recce Unit
Infantry Company 1 (2nd turn):
HQ (CV8)
2 x Infantry Unit mounted on Transport Unit (Sdkfz 251/1)
1 x Infantry Unit mounted on Support Unit (IG, 75mm, 251/9)
1 x Support Unit (MG)
Infantry Company 2 (4th turn):
HQ (CV8)
3 x Infantry Unit mounted on Transport Unit (Sdkfz 251/1)
1 x Infantry Unit mounted on Support Unit (IG, 75mm, 251/9)
1 x Support Unit (MG)
Panzer Support:
2 x Assault Gun Unit (StuH-42)
1 x Medium Panzer Unit (Panther) (5th turn)
Artillery Support:
1 x Artillery Unit (105mm)
Support:
1 x Support Unit (Sniper)
1 x Support Unit (AA, Sdkfz 7/1) (2nd turn)
Punkty Zwycięstwa:
· Gracz kontrolujący stronę amerykańską musi utrzymać lokacje zaznaczone na mapie amerykańską flagą, tzn. jednostka Gracza musi znajdować się w odległości przynajmniej 3cm od danego punktu, oraz odeprzeć niemieckie wojska (zbreakować).
· Gracz kontrolujący stronę niemiecką musi zdobyć lokacje zaznaczone na mapie amerykańską flagą, tzn. jednostka Gracza musi znajdować się w odległości przynajmniej 3cm od danego punktu, oraz odeprzeć amerykańskie wojska (zbreakować).
Dodatkowe informacje:
· Gracz amerykański powinien wykorzystać stanowiska worków z piaskiem I osadzić w nich newralgiczne jednostki, takie jak działo przeciwpancerne, karabin maszynowy czy amerykańskie CO.
· Ponieważ w scenariuszu niedostępne są artillery i air assets dla żadnej ze stron, dobrym pomysłem jest ochrona jednostek FAO i FAC.
· Dla jednostek Sniper należy użyć zasad dla snajperów z podręcznika zasad systemu ColdWar Comander bądź też z forum BKC & CWC
Zasady i specyfikacja dla Jednostki Snajpera:
Move: 30
Attacks: 1/50*
Hits: 1
Save: -
MAPA TERENU
Siemka.
Dzisiaj wrzuciłem fotki pomalowanych figurek, o których pisałem poprzednio. Trzech spadochroniarzy to metal z firmy SQH, czwarty model to plastik Revella. Fotki z cała pewnością nie oddają uroku, bądź też jego braku , figurek, ale na pewno ogólnie pokazują to o czym pisałem wcześniej. Należy spojrzeć przede wszystkim na spodnie Marines'a, na nich głownie farba ciągnęła się i mazała i musiałem zrobić porządny wash patyną żeby spodnie wyglądały znośnie.
Na dokładkę podam adres strony, na której można znaleźć fajnie przedstawione OOB dla większości stron walczących podczas WW2. Zapraszam tutaj. Na stronie można zapoznać się również z zasadami gry bitewnej osadzonej w realiach WW2, a jeśli komuś spodobają się zasady może je również zakupić.
Pozdro
Thomas
Witam.
Zastanawiałem się dzisiaj nad tym co mógłbym wrzucić na bloga i poważnie myślałem nad kolejnym scenariuszem z kampanii, ale ponieważ mój dysk z danymi znajduje się obecnie w obcych rękach, a właśnie na nim miałem zapisane niezbędne dane - scenariusz musi poczekać. Wziąłem się za to za malowanie. Dokończyłem całe 6szt radzieckich ciągników artyleryjskich T-20 Komsomolec (zostało 9szt) z podczepionymi działami 45mm, ponieważ po dzisiejszej grze w klubie, przydałoby się mieć jakieś radzieckie działa przeciwpancerne. Zacząłem malować też 6szt odprzodkowanych dział. Do wykończenia czekają też karabiny przeciwpancerne PTRD.
Ale...
Skąd tytuł posta? Ano stąd, że postanowiłem pomalować plastikową figurkę US. Marines (Revella), żeby sprawdzić jak wyjdzie. Schemat malowania wziąłem od kolesia po prawo. I co? I g...o ... Malowałem farbami Vallejo. Są świetne. Ale chyba nie do plastiku. Nie wiem czemu, ale farba jak nigdy ciągnęła i rozmazywała się po figurce, prześwitywał podkład, i ogólnie było fatalnie. Być może to wina źle wymieszanej farby w co jednak szczerze wątpię, ponieważ malując tym samym kolorem metalowe modele SHQ takie jak na zdjęciach (figurka pierwsza po lewo i pierwsza po prawo; figurka środkowa) nie miałem problemu z farbą, a mieszam je w ten sam sposób od początku ich używania. Vallejo maluję ostatnio wszystko, głównie metal. W zasadzie sam metal, bo modele 1:600 są z metalu. Do tej pory nie miałem z nimi problemu, toteż tym większe moje zdziwienie takim obrotem sprawy. Być może podkład jest nieodpowiedni pod te farby. Nie pamiętam co jest na figurkach, ale na 99% jest to czarny primer Games Workshopu, więc towar z najwyższej półki. Nie będę wypowiadał się na temat samej figurki, plastiku z jakiego jest zrobiona i odlewu, bo każdy zainteresowany wie jak plastiki 1:72 wyglądają. Gwoli ścisłości - malowałem figurkę z tego zestawu - pierwsza w pierwszym rzędzie. Fakt, nie postarałem się i w pewnych miejscach niewielkie nadlewki tworzywa są, ale nie o to tutaj chodzi. Wcześniejsze plastikowe zestawy malowałem Pactrami, i tutaj problemu nie było. Ładnie kryły, drybrush wychodził porządnie, a i mieszanie ich i pokrywanie nawet olejnymi Humbrola nie szkodziło i wyglądało całkiem przyjemnie. Skąd więc taka plama Vallejo? Nie mam pojęcia, ale teraz dwa razy zastanowię się zanim pomażę plastiki tymi farbkami . Być może goły plastik malowałby sie lepiej, ale przy mojej technice malowania jaka ostatnio próbuje sobie wypracować malowanie gołego plastiku odpada. Nie jestem przeciwnikiem plastikowych figurek, sam w końcu zaczynałem od takich właśnie modeli, ale że człowiek uczy się całe życie, widzę teraz po własnym doświadczeniu, że metal ma ogromną przewagę nad tworzywem. Cenowo oczywiście niestety też
Pisząc post, patrzę co chwila na tą figurkę i jakoś nie mogę się przekonać do efektu końcowego. Co prawda nie jest najgorzej, ale dzieło wyższych lotów to to też nie jest Postaram się na dniach dać fotki figurek, o których pisałem to zainteresowani będą mogli zobaczyć co jak wygląda.
Taa...
Plastik jest fuj...
Pozdrawiam
Thomas