czwartek, 4 marca 2010
Palemki 1:600 cz.1
Czołem.
Ostatnio podczas zakupów w markecie budowlanym skusiłem się na kilka dodatkowych rzeczy. Podczas spacerowania pomiędzy regałami myślałem z czego by tu stworzyć palemki w skali 1:600 i natrafiłem na kilka ciekawych rzeczy. Poniżej mały tutorial, a w zasadzie pierwsza część tak samo jak w przypadku poprzednich drzewek, w jaki sposób tanim kosztem zrobić w miarę przyzwoite palemki w skali 1:600 (mniej więcej ). Do dzieła.
1. Rzeczy które będą potrzebne do wykonania palemek to:
- tektura
- gwoździki (użyłem tych samych co poprzednio)
- wkręty uniwersalne (ja wybrałem 3x20mm z płaskim łbem)
- klej żelowy cyjanopan
2. Z wkrętów obcinamy ostry koniec max 2mm od czubka, tak żeby powstała w miarę pozioma powierzchnia. Ostre krawędzie spiłowujemy pilnikiem. Trzeba uważać żeby nie pokaleczyć się przy obcinaniu, ponieważ same wkręty są ostre, a ścięty gwint nigdy nie będzie idealnie prosty.
3. We łbie wkrętu mierzymy jego głębokość wkładając gwoździk i na taką właśnie długość przycinamy gwoździk od jego łebka.
4. Na tekturce rozrysowujemy ogólny kształt liści (małych i dużych, jako że będą dwa ich "poziomy") po czym wycinamy nie zawracając sobie aż tak bardzo głowy dokładnością. Najważniejsze, żeby zachowany był kształt liści.
5. Gwoździkiem przebijamy oba poziomy liści na środku, tak aby powstała dziura o średnicy gwoździa.
6. Teraz do wykonania palemki powinniśmy mieć:
- przycięty gwoździk
- przycięty wkręt
- 2 poziomy liści
7. Oba poziomy liści nadziewamy na ucięty gwoździk. Oczywiście najpierw idą mniejsze liście, później większe.
8. Teraz do boju wchodzi klej żelowy. W tą samą dziurkę we łbie wkręta, w której mierzyliśmy długość/głebokość gwoździka wciskamy żelu. Dobrym pomysłem jest nałożenie kleju również na cały łeb wkrętu - bedzie mocniej trzymał całą kopułę liści. Należy pamiętać, że próbujemy przykleić metal do metalu i metal do papieru, dlatego proponuję nie oszczędzać kleju.
9. Kopułę wciskamy w otwór we łbie wkrętu. Jeśli dobrze przycięliśmy długość gwoździka wszystko powinno pasować idealnie. Klej powinien złapać prawie natychmiast. Po wyschnięciu kleju modelujemy liście zaginając je nieco do dołu.
Voila! Proste jak drut palemki przy odrobinie wysiłku stoją przed nami prężnie czekając ma pomalowanie
Niestety nie mam na razie jak przymocować ich do podstawki dlatego też jedna z palemek wciśnięta jest w wypraskę po tabletce Dodatkowo "pień" palemki można wygiąć kombinerkami tworząc lekko pochylone drzewko. Do tego z modeliny można dorobić kokosy i podkleić pod liśćmi. Wszystko w gestii gracza.
Ktoś może przyczepić się, że "pień" palemki jest nieco za gruby. Prawdopodobnie taki jest, ale do wykorzystania podczas gry, jako markery oaz/dżungli powinny nadawać się w sam raz tak jak na zdjęciu poniżej:
Na zdjęciu pomalowane są palemki Oddziału 8, więc proszę się nie czepiać wyglądu ich produktu z prowizorką, którą wymyśliłem ja Na potrzeby gry, jak wspomniałem, taka prowizorka powinna wystarczyć. Na razie palemki będą musiały jednak poczekać aż skończę kleić poprzednie drzewka, których zostało mi jeszcze kilkadziesiąt. Komentarze mile widziane jak również sugestie w sprawie ewentualnych poprawek gdyby coś nie grało.
Pozdrawiam
Thomas
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Fajne!
Daktylowiec dorasta do 35m (czyli ok.6cm w skali 1/600) - tak, że możesz zrobić trochę niższych i trochę wyższych palemek.
Czadowe! Nawet lepsze niż te OÓ :)
Suuuper ! :D
Genialne powiem wprost.
Wygląda fajnie, ale są chyba prostsze metody na takie palmy.
Podziwiam zapał malowania takich małych ludków!
Prześlij komentarz