poniedziałek, 4 maja 2009

Budujemy nowy dom... cz.3


Siemanko.
Zajęty nicnierobieniem przez majowy weekend dzisiaj wziąłem się lekko za (nie)szczęsny projekt irackiej zabudowy. Wygrzebałem mój pierwszy budynek, który kiedyś tam zmontowałem na szybko (to ten długi) wraz z murkami, dorzuciłem do tego mały meczet i średni budynek zrobione ze styroduru i pomalowałem na nowy kolor (wg producenta nazywa się White Orange, ale gdzie tam ten Orange to nie wiem...), ponieważ pierwsze malowanie wyszło zbyt ciemne i żółte. Jak pomyślałem tak też zrobiłem i spryskałem domki i murki nowym kolorem. Przyznać muszę, że wyglądają teraz o wiele lepiej, a poprzedni kolor fajnie ostał się w zagłębieniach. Co prawda i tak budynki wymagają wykończenia, ale już teraz prezentują się całkiem przyzwoicie i na siłę można grać. W czasie gdy farba schła zająłem się wykreslaniem kolejnych budynków. Już teraz czekają na mnie do sklejenia 4 następone domki, ale że przy ich wycinaniu nie pomyślałem, dzisiaj kresliłem kolejne. Nie pomyślałem ponieważ mogłem wyciąć je wg wymiarów jakie oferuje wydawca gry Ambush Alley. Ichniejsze domki były wykorzystywane przy projektowaniu scenariuszy, a że lubię mieć to z czego orzystano przy projektowaniu postanowiłem zbudować domki odpowiadające mniej więcej rozmiarom tych oferowanych na stronie AA. Tak więc czeka mnie teraz wycinka, sklejanie, szpachlowanie i malowanie 12 (sic!) kolejnych budynków, plus oczywiście te 4, które już są wycięte. Z
Wracając do tematu. Domki wraz z murkami ustawiłem na pustynnym kasetonie, o którym pisałem wcześniej, i strzeliłem 3 fotki telefonem. Murki są modułowe i ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia ale zrobiłem je z tektury falistej z jakiegoś pudełka, więc i tak wyglądają całkiem nieźle.





Pozdro
Thomas

1 komentarz:

Jarek pisze...

Zaczyna to wyglądać konkretnie. Robisz niezłą wioche kolego :)
I widać już pierwszych mieszkańców :)