Witam
Dzisiaj testowo pomalowałem jeden wybuch wg TEGO - mniej więcej w połowie strony.
Niestety Green Stuff to nie gąbka, a raczej gąbka to nie green stuff i swoje humory posiada. Z racji gąbczaste (sic!) ;)) budowy ciężko się ją maluje. Niemniej jednak jestem zadowolony z efektu końcowego. Zdjęcia nieco przekłamują faktyczny wygląd, a w samym WIP nie zrobiłem zdjęcia z fazy malowania na pomarańczowo. Na bloga wrzucę innym razem całość. Tak przedstawia się wybuch:
Tutorial tudzież step-by-step pokażę przy następnej okazji.
pozdrawiam
Thomas
6 komentarzy:
Fajne to, też takie dymki są u mnie w kolejce do wykonania.
Na jakimś filmie, na którym koleś tłumaczył jak to zrobić, nasączał sklejona gąbkę przed malowaniem rozcieńczonym wikolem, sztywniało mu po tym ;)
O widzisz Jarku! Dobry pomysł! Następne tak będą robione :)
Pozdrawiam
A proszę :) Pamiętam też, że oklejał tą gąbką drut przymocowany do podstawki. Łatwiej było uformować "kolumnę" tego dymu tak żeby była smuklejsza, wysoka i lekko wygięta.
Tak to ja właśnie robiłem dymki dla flar :)
cool I like it as well.
very nice.. booom :)
Prześlij komentarz