poniedziałek, 28 maja 2012

Grenadier 2012

Witam

Dzisiejszy post będzie dość sługi z uwagi na zdjęcia :) Grenadier 2012 już za nami. Jak było? Wg mnie bardzo fajnie, i jak zwykle cieszę się ze spotkania z osobami, które mam okazję widzieć dwa, trzy razy do roku, porozmawiać, pochwalić się swoimi rzeczami i pochwalić cudze. W tym roku zawitała do Warszawy większa ekipa z Krakowa, ekipa odpowiedzialna za Pola Chwały, więc tym bardziej miałem powody do radości. Ale po kolei:


Na początek kilka fotek z soboty pokazujących rozstawianie się graczy, stoisk sklepów, grup rekonstrukcyjnych itp:

Wookush i stół do FoF'a :)

Przed turniejem DBA

 Namioty turniejowe Ogniem i Mieczem
 Faces of War

 Grupy rekonstrukcyjne:




Niemieckie 'miasteczko konwentowe' :)

Ostatnie organizacyjne ustalenia z organizatorami - mix mundurów i języków :)

Na Grenadierze miałem niebywałą okazję spotkać Marcina Ogdowskiego - autora bloga i książki pod tym samym tytułem - Z Afganistanu.pl - polecam jego lekturę.


Marcin jest reporterem, który regularnie jeździ do Afganu i przekazuje rzetelne i rzetelnie :) informacje na temat życia i wydarzeń, których bohaterami są żołnierze z PKW w Afganistanie. Prywatnie to świetny człowiek i niewyobrażalnej wiedzy; otwarty na rozmowę i przekazywanie doświadczeń ze swoich podróży. Cieszę się, że miałem okazję go poznać i pstryknąć pamiątkowe zdjęcia :)


Razem z czakim i headache'em 'strzeliliśmy' sobie fotki przy stoisku straży granicznej



Po 'obchodzie' nastąpiła oficjalna część zabawy. Na zdjęciach drużyna odpowiedzialna za Force on Force :)



 Pierwszy scenariusz 'Crown Jewel' został rozegrany jeśli dobrze pamiętam 5 razy! 3x prowadzony przez Wookusha dla zwiedzających i 2x przeze mnie, qb i Pumbę - czysto rozrywkowo ;) Dziękujemy Wookushowi za zaangażowanie w pokazach! (obszerniejszy AAR z gry w kolejnym poście)


Na Grenadierze było sporo pojazdów z okresu Drugiej Wojny Światowej, ale tym razem zdecydowałem się na zabawę przy figurkach i rozmowy niż oglądanie rekonstrukcji i pstrykanie fotek. Może następnym razem zrobię więcej zdjęć pojazdom. Na pocieszenie Kubelwagen i działający Goliath :)


 W mojej galerii na Picassie jest nieco więcej zdjęć, również z obozów poszczególnych grup rekonstrukcyjnych także zapraszam do oglądania i komentowania - Grenadier 2012. Dziękuję również Tomkowi N. za kolejną podróż z Łodzi do Warszawy i z powrotem :)

Pozdrawiam
Thomas

Brak komentarzy: