Dzisiejszy post będzie dość sługi z uwagi na zdjęcia :) Grenadier 2012 już za nami. Jak było? Wg mnie bardzo fajnie, i jak zwykle cieszę się ze spotkania z osobami, które mam okazję widzieć dwa, trzy razy do roku, porozmawiać, pochwalić się swoimi rzeczami i pochwalić cudze. W tym roku zawitała do Warszawy większa ekipa z Krakowa, ekipa odpowiedzialna za Pola Chwały, więc tym bardziej miałem powody do radości. Ale po kolei:
Na początek kilka fotek z soboty pokazujących rozstawianie się graczy, stoisk sklepów, grup rekonstrukcyjnych itp:
Wookush i stół do FoF'a :)
Przed turniejem DBA
Namioty turniejowe Ogniem i Mieczem
Faces of War
Grupy rekonstrukcyjne:
Niemieckie 'miasteczko konwentowe' :)
Ostatnie organizacyjne ustalenia z organizatorami - mix mundurów i języków :)
Na Grenadierze miałem niebywałą okazję spotkać Marcina Ogdowskiego - autora bloga i książki pod tym samym tytułem - Z Afganistanu.pl - polecam jego lekturę.
Marcin jest reporterem, który regularnie jeździ do Afganu i przekazuje rzetelne i rzetelnie :) informacje na temat życia i wydarzeń, których bohaterami są żołnierze z PKW w Afganistanie. Prywatnie to świetny człowiek i niewyobrażalnej wiedzy; otwarty na rozmowę i przekazywanie doświadczeń ze swoich podróży. Cieszę się, że miałem okazję go poznać i pstryknąć pamiątkowe zdjęcia :)
Razem z czakim i headache'em 'strzeliliśmy' sobie fotki przy stoisku straży granicznej
Po 'obchodzie' nastąpiła oficjalna część zabawy. Na zdjęciach drużyna odpowiedzialna za Force on Force :)
Pierwszy scenariusz 'Crown Jewel' został rozegrany jeśli dobrze pamiętam 5 razy! 3x prowadzony przez Wookusha dla zwiedzających i 2x przeze mnie, qb i Pumbę - czysto rozrywkowo ;) Dziękujemy Wookushowi za zaangażowanie w pokazach! (obszerniejszy AAR z gry w kolejnym poście)
Na Grenadierze było sporo pojazdów z okresu Drugiej Wojny Światowej, ale tym razem zdecydowałem się na zabawę przy figurkach i rozmowy niż oglądanie rekonstrukcji i pstrykanie fotek. Może następnym razem zrobię więcej zdjęć pojazdom. Na pocieszenie Kubelwagen i działający Goliath :)
W mojej galerii na Picassie jest nieco więcej zdjęć, również z obozów poszczególnych grup rekonstrukcyjnych także zapraszam do oglądania i komentowania - Grenadier 2012. Dziękuję również Tomkowi N. za kolejną podróż z Łodzi do Warszawy i z powrotem :)
Pozdrawiam
Thomas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz